piątek, 3 maja 2013

Rozdział 18.

Tom przebiegał tuz obok ławki i...zabrał mi torebkę. Normalnie to bym mu pozwoliła ale miałam tam telefon. :D A musze jeszcze zadzwonić do taty. O matko jak ja dawno z nim nie gadałam. Dobra mniejsza z tym. Pędem ruszyłam za nim. Co jak co ale kondycje miałam dobrą, więc prawie go dogoniłam gdy nagle dał ją Jayowi. Nie no super. Taka sobie zabawę wymyślili.? Dobra niech mają. Troche ruchu mi nie zaszkodzi. Biegnąć za moim bratem skupiłam sie tylko na jednej myśli. "Dorwać go jak najszybciej". Przy którymś z kolejnych kółek wpadłam na Nathana. Przeturlaliśmy sie kawałeczek i wyszło że leży na mnie(Boże jak to brzmi.). Patrzyliśmy sobie w oczy. Zahipnotyzował mnie. No ale w końcu musiałam się od nich oderwać.
-Mógłbyś sie ze mnie podnieść.?-dziwne te pytanie. xd
-Może tak, może nie.-mówiąc to uparcie patrzył mi w oczy. Czy on próbuje mnie poderwać.? Usłyszałam dźwięk mojego telefonu i nie myśląc o skutkach mojego czynu zrzuciłam z siebie Nathana, który, delikatnie mówiąc, grzmotnął o ziemię. Podbiegłam do mojego brata, który już przymierzał się do odebrania, ale w porę wyrwałam mu telefon z rąk i odebrałam.
-Halo.? No czeeść tato.-szłam w stronę Romea, który dalej leżał na ziemi i patrzył co robię. Chyba myślał że idę go skopać. xd- No właściwie nic. Aj bo ty to zawsze myślisz że tylko to.-podałam brunetowi rękę i pomogłam wstać, choć prawie sama sie wyrżnęłam, ale to szczegół.- Tak wiem tato. tak ja ciebie też. No, pa.-rozłączyłam się. Z tatą rozmowy zawsze są krótkie. Pytania o podstawowoe czynności życiowe i tyle. ;p Jay oddał mi, z własnej woli, torbę i skierowaliśmy się w drogę powrotną, choć tak właściwie to po drodze trza będzie się z Nathem i Tomem pożegnać. Ale to nie teraz. Loczek miał jakąś sprawę do Nathana więc wypruli do przodu a ja i Tom szliśmy spacerkiem z tyłu. Rozmawialiśmy o różnych rzeczach aż doszliśmy do tematu chłopaków. Och, nie było innego.?
-Jakiego chciałabyś mieć chłopaka.-spojrzałam na niego dziwnie.
-Tom, ty wiesz że masz dziewczynę.?
-Tak.! Pytam z ciekawości.-uśmiechnął się, co ja odwzajemniłam.
-Wiesz, ważne żeby był normalny. Z resztą na pewno go jeszcze nie poznałam.
-Oj chyba poznałaś.-mimo że Tom powiedział to nad wyraz cicho i tak słyszałam. Ale, kto.? Nie mam zielonego pojęcia.
-O czym ty mówisz Tom.?-to robiło sie coraz dziwniejsze...
-Bo ja widzę jak ty patrzysz na BabyNatha i jak on patrzy na ciebie.-chłopak wręcz to wyszeptał a ja osłupiałam...

______________________________________________________________________
Dobra, już widzę ten ochrzan. Za to że krótki i że tak bezczelnie urwałam. Ale po prostu musiałam urwać. Przepraszaam.
Są 4 komentarze, jest rozdział. Można.? Można. xd
Choć dodałam go troche późnej, ponieważ nie było jak i kiedy napisać, ale komentować i czytać, robiłam. :D

Wiecie, ostatnio mam fazę na piosenki, hmm..jak by nazwać, oj na takie wolne i jakby smutne. Zwłaszcza na "Weakness"(dzięki tobie S an. <3), "Last to know" i inne. Musze sobie troche popłakać. Może brzmi dziwnie, ale to prawda. Niektóre piosenki po prostu z same z siebie przywołują łzy. Zwłaszcza rycze jak słyszę głos Nathana. Tak a ja znowu swoje. Po prostu gdy słysze jego głos to czuję sie tak jakbym słyszała go po raz ostatni i łzy same cisną sie do oczu. Ale ja to wiem, jestem pewna, czuję to, ze Nathan odzyska swój głos i będzie mógł śpiewac. Wierzę w to...

Jak się domyślacie, w poniedziałek trzeba bedzie wrócić do szkoły, więc w związku z tym rozdziały będą się pojawiać w weekendy, żeby nie rzadziej. Mam kilka słabych ocen i musze je za wszelka cene poprawić.
Dobra koniec przynudzania.
Do następnego.! ;**

2 komentarze:

  1. no hej Bejbusie Ty mój Bejbusowaty :* ! hah, oderwałam się na chwile od nauki do matury, pacze - a An_a dodala nexta ommmm :)
    taki milutki przerywnik od nauki to ja mogę mieć :D

    jejć z jakim zacieszem czytałam :) szczególnie początek - akcja z torebka. omg omg OMG ! i ten upadek z Nathanem ! Moja wyobraznia nie miala w tym granic - uwierz xd

    ooooo Tom jaki Sherlock Holmes kierwa się zrobil ;p no wiesz, ze bym Cie wytargala za takie przerwanie rozdzialu, prawda ? prawda! bo już sama się do tego przyznalas ;p

    ziomeczku ! nie smutaj bo nie ma potrzeby :) ! sluchajac Weakness polecam wyobrażenie sobie sytuacji , o której pisałam na swoim blogu i zobaczysz ze uśmiech będzie od razu ! a zamiast Last to know czy czegos co jeszcze dokłada Ci lezke - polecam Chasing the sun, IFY albo o - Glad you came ! Wooohooo szaleństwo gwarantowane - mowie Ci to JA ! SAN ! ;D

    hoh, to ja jak zwykle się nagadałam w jednym SKROMNYM komentarzu ;p
    polecam się na przyszlosc - przyszla pani psycholog (daj Boze) - SAN xD

    kłocham :* ;D

    no i rzecz jasna czekam na wyjaśnienie mi tej koncowki w nexcie ! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. znajdę cię za to że taki krótki zobaczysz :P
    ma być szybko dłuższy ale mi to już :)
    no szybko bo chcę wiedzieć co dalej :P
    rozdział jest brak pomysłów więc powtórzę się chyba .. świetny ale to nie nowość
    weny!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń